W szóstych klasach rozmawialiśmy o artyście jako obserwatorze i badaczu natury. Oglądaliśmy przykłady prac min. Leonarda da Vinci. Następnie uczniowie mieli wybrać sobie jakiś przedmiot, przyjrzeć się mu dokładnie, zbadać jego budowę, fakturę i spróbować odwzorować. Wyszło całkiem nieźle :)
Od jakiegoś czasu funkcjonujemy w trudnych, niepewnych czasach... Może warto więc Dzień Pozytywnego Myślenia celebrować codziennie?
Zapytałam uczniów klas 6 co poprawia im nastrój, co widzą oczami wyobraźni - czy zwyczajnie, gałkami ocznymi ;), gdy na ustach nieświadomie pojawia się uśmiech? Co wpływa pozytywnie na ich myśli?
Oczywiście swoje skojarzenia musieli zaprezentować w określony sposób :)
